Żródło |
Suchy szampon Isana
Suchy szampon Isana skusił mnie kiedyś swoją wyprzedażową ceną, ok. 5 zł. Od jakiegoś czasu było o nim głośno, więc w końcu miałam okazję go wypróbować. Czytając tyle pozytywnych opinii na jego temat oczekiwałam prawdziwego szału ;) I się zawiodłam. Szampon po rozpyleniu nawet z daleka strasznie bielił mi włosy. Po dokładnym wyczesaniu nadal pozostawiał siwą poświatę. Po użyciu efekt "odświeżenia" trwał bardzo krótko, włosy stawały się oklapłe i wyglądały nieciekawie. Zaznaczam, że myję je z reguły codziennie, suchego szamponu używam od czasu do czasu dzień po myciu. Nie wyglądają wtedy źle, więc nie powinno to być dla niego wyzwaniem ;)
Batiste Tropical
Złe doświadczenie z Isaną nie zniechęciło mnie jednak do suchych szamponów,
i podczas ostatnich zakupów internetowych wybrałam słynny szampon Batiste. Zdecydowałam się na zapach Tropical, który bardzo przypadł mi do gustu, kojarzy mi się z gorącym latem :)
Tym razem się nie zawiodłam! Batiste fantastycznie odświeża włosy, lekko unosi fryzurę, a efekt ten jest trwały, spokojnie mogę użyć go rano i wyjść z domu bez obaw, że w ciągu dnia pojawi się jakiś wstrętny przyklap ;)
Jeśli chodzi o bielenie, sprawa wygląda o wiele wiele lepiej niż w przypadku Isany. Przy porządnym wyczesaniu na włosach nie pozostaje żadna niechciana "siwizna".
Na pewno wypróbuję jeszcze inne wersje zapachowe suchych szamponów Batiste, Tropical pokochałam od pierwszego użycia :)
Pozdrawiam serdecznie,
Kocimiętka
Jeszcze nigdy nie stosowałam suchych szamponów choć słyszałam o nich wiele pozytywnych opinii.
OdpowiedzUsuńMoże niedługo się na jakiś skusze. Hmm może właśnie na Batiste ?
Polecam jak najbardziej, ja jestem zachwycona :D
Usuń